30 cze 2014

Wigry dzień drugi


dzień drugi pogoda słaba...
na szczęście ( w nieszczęściu) byliśmy na to przygotowani
na 2 tyg zapowiadają 4 dni bez deszczu, odjąć już dzień wczorajszy
jeszcze będąc w Warszawie szukaliśmy w okolicy atrakcji dla dzieci
pierwsze hasło wpisane w wyszukiwarkę basen

w samych Suwałkach jest wypasiony aquapark no może nie tak wypasiony jak Tatralandia na Słowacji,
 ale nam wystarczy
ceny atrakcyjne godzina tylko 9zł, 2h 12zł
tak więc zapakowaliśmy się i ruszyliśmy

no i... pocałowaliśmy klamkę
remont ! od 23-30 lipca
( całe szczęście że od pierwszego otwierają)
nie sposób opisać miny Łucji, nigdy chyba nie widziałam jej tak zawiedzionej
nie będziemy dziecku ściemniać, obiecaliśmy to jedziemy 30 km do Augustowa
tam też miałam już namiar na basen
ale GPS PTaty poprowadził nas do jakiegoś hotelu w którym jest jak się potem okazało pseudo aquapark
hotel pod względem architektonicznym był ciekawy, ale...
daaawno nie remontowany
obawiałam się czystości wody i ogólnie basenu
na szczęście w recepcji, której należało wykupić bilet wstępu (1,5 h- 20zł/ os)
pustka... czekaliśmy z 10 min i nikt się nie zjawił
zegar tyka obiad za nieco ponad 2 godziny, my 30km od 'domu'
ale Łucja nie odpuszcza
do trzech razy sztuka
jedziemy na ten wygooglowany wcześniej
no i się udało! było super 
drugi raz w życiu Lu 'pływała'
czuła się jak ryba w wodzie
dzięki posiadaniu wodoodpornego telefonu mamy zdjęcia i filmiki
ale jakość nie powala, słaby ze mnie fotograf
no i w szoku byłam, że nie ma obowiązku zakładania czepka :)










29 cze 2014

Wigry dzień pierwszy



no i wylądowaliśmy na wsi <3
w tym roku wyjechaliśmy później- o 3.15
na miejsce dotarliśmy ok 7
Luśka ( i ja w sumie też) przespała praktycznie całą trasę

pogoda idealna, słońce świeciło ale nie było upalnie
przed godziną 10 wybraliśmy się na kawę do klasztoru
Lu jakby pamiętała to miejsce, bo wiedziała gdzie iść po lody...
i zawiedziona była że zamknięte było 

nie przeszkadzała jej lodowata woda
przynajmniej nogi musiała zamoczyć
wieczorkiem dojechali dziadkowie i Mała Zu z rodzicami
w nd w nocy dojadą chrzestni Luśki
taki rodzinny wypad ze Stolicy na wieś
ciekawe w jakim wieku się mŁodej znudzi wakacjowanie na gospodarstwie agroturystycznym
póki co jest szczęście, bo jest duża woda... i dużoooo różnych zwierząt

opublikowano dzień później! 


jeśli ktoś chce zobaczyć jak Łucja się zmieniła ( jak jej w ciągu roku włosy urosły) zapraszam LINK