26 paź 2016

autumn vibes



mało nas tu, nie jest to związane z jesiennym słabym humorem 
wręcz przeciwnie cieszymy się i korzystamy z jesieni ile tylko możemy
trochę cały skład nam pochorował ( łącznie z nami- rodzicami)
także deszcze przesiedzieliśmy pod kołderką z ciepłą herbatą
którą Kosma uwielbia! 

z braku czasu nie zaglądam za często ale jesteśmy, żyjemy :)
mam nadzieję, że te jesienne kadry choć trochę wynagrodzą naszą nieobecność!
















































26 wrz 2016

czarny też ładny


wyciągałam z szafy ubranie dla Łucji... wybrała bluzkę i proponuję jej bordowe spodnie do tego
zaczyna kręcić nosem... 'ja chce założyć czarne, bo lubię czarny!'
OK

Lu zażyczyła sobie czarne sukienki na zimę, tak więc jestem na etapie poszukiwania 
nie jest to proste zadanie... 















zdjęcia robione w drodze do przedszkola przed 8 rano
wyjątkowo bez hulajnogi... i Kosma wyjątkowo ze swoim wózkiem zamiar w wózku :)
szliśmy pięć kroków w przód dwa w tył 
wykorzystałam okazję by cyknąć kilka zdjęć zasapanej Łucji 
Kosma prawie całą drogę przespacerował 
i o dziwo Luśka na śniadanie się nie spóźniła


płaszczyk- allegro, leginsy- Babcia A, buty- zara, czapka- Dakine ( PTaty, ale nosi ją tez Kosmaty) 


dzik jest dziki...



gdy byłam w wieku Łucji tata przywoził mnie i brata w to samo miejsce
Cyganówka kojarzyła mi się z jeleniami i cudną furtką zrobioną z 'kolorowych kredek' 
swoją drogą furtka dalej stoi i zachwyca teraz Lu 

Kosma jakby mógł to by tam wszedł poganiać zwierzaki :P
coś niesamowitego oglądać jelenie z tak bliska
rozumiem, że są przyzwyczajone do obecności ludzi ale w szoku byłam, że nie uciekły gdy Kosma próbował staranować/ wyrwać ogrodzenie 

:)





























23 wrz 2016

hej wesele!


Luśka jak mamusia od małego szaleństwo na weselach
z końcem sierpnia bart PTaty brał ślub

umówiłam się z Łucją, że nikt jej nie będzie do spania zmuszał
będzie się bawiła aż a końcu padnie
miała postawiony wózek przy stole i w końcu koło północy w nim zasnęła
moja spódnica robiła za poduszkę a marynarka taty za kocyk 
ululana piosenką 'czerwone korale' 

szalała przeszczęśliwa co widać po zdjęciach :)














































niebieska sukienka- SH plus zdolności Babci A, kremowa sukienka- h&m