w trasę mieliśmy ruszyć o 2, było lekkie opóźnienie i wyjechaliśmy 2.35
trasa dość długa Warszawa-Suwałki
ale wybraliśmy dobrą godzinę, bo na miejsce zajechaliśmy pięć po 6 :)
kLucha obudziła się o 5, od 1.30 do 3 też nie spała więc dziś była baardzo jęcząca
do tego w dzień nie chciała spać, a po kąpieli padła od razu...
zaliczyliśmy dziś wycieczkę rowerową, spacer i rundkę po jeziorze
tyle tu zwierząt, że Łucja nie wie w którą stronę patrzeć, jest zachwycona
ja mniej bo Pan Tata jest na wakacjach, a ja biegam za Potworrem
( może trochę schudnę przez te 2 tygodnie :P )
opublikowano dzień później!
Pani Lu. uśmiechnięta czyli dobrze Jej tam. Niech wypoczywa :) i doświadcza.
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam "PT jest na wakacjach, a ja..."
:)
pozdr!
o ludzie !!!
OdpowiedzUsuńa z czego Ty chcesz chudnąć!!!
Lu jak zwykle oszałamiająca :)
pozdrawiamy i zapraszamy na post po tak długiej przerwie :)
Kochana ta kurteczka-parka boska.. jestem właśnie na etapie poszukiwań dla Mai na jesien ;) i wciąż nic ;( kurcze zapomniałam Ci pisać,ze się przeniosłam .. teraz i ja na blogspot-cie ;)
OdpowiedzUsuńspokojnie na fb wyczaiłam 'przeprowadzkę" :)
UsuńU nas to samo PT na wakacjach, zakupach itp a ja....
OdpowiedzUsuńWidzę, że Lu zachwycona i nie dziwię się :D
Też jak koleżanka powyżej szukam parki dla Sofki, ale póki co 0:1 dla mnie ;D
ja też zaczynam odchudzanie, no może nie odchudzenie, ale jak to słyszałam w TV, rzeźbienie ciała :P :P czyli aerobik przed kompem :) Córcia zachwycona fika ze mną, ciekawe jak długo wytrzymamy :) ja też szukam parki :)Wy widze macie fajne wakacje, ach...za takim pomostem zatęskniłam ...
OdpowiedzUsuńAniu czyżbyś z Chodakowską rzeźbiła ciało :D
UsuńJa jak ćwiczę w domu to Sofka ma ubaw ;D
Skąd jest ta poduszka rożowa z ptaszkami ?:)
OdpowiedzUsuńKamila
Moje rodzinne strony .....ech!
OdpowiedzUsuń