14 wrz 2015

z życia Kosmy #5miesięczniak




w ciągu tego miesiąca Kosmyk zaliczył 3dniówkę
na całe szczęście tylko 2 razy w ciągu tych dni temperatura (nieznacznie) przekroczyła 38 stopni
oczywiście na koniec Pana obsypało i wyglądał jak biedroneczka- dobrze, że to nie swędzi

w czasie choroby słabo spał w nocy... przynajmniej było wytłumaczenie 
niestety wysypka zeszła a pobudek z przerażającym krzykiem nadal sporo
skok? zęby? ( na dniach powinny wyjść dolne dwójki ) 
ja chodzę jak zombie, już dawno tak kiepsko nie spałam

dzień zaczyna ok 5-6 w zależności o której go położę 
6.30 to już wypas!! 

-

zrobił się bardzo głośny- krzykacz:)
najgłośniej (z buntem ale nie płaczem) jest z rana kiedy to dzień zacznie 
a ledwo przytomna matka nie ma ochoty na zabawę i pogaduszki 

odkrył że potrafi pluć i teraz wiecznie zaśliniony bo ma 'zabawę' 

obrót na brzuch ma opanowany do perfekcji, bardzo chętny jest do siadania
ale nie jest tak sztywny jak jego siostra w tym wieku
chwyta pewnie, już nie tylko wiszące nad nim zabawki
leżąc na brzuszku potrafi wyciągnąć łapkę po interesujący go przedmiot i przyciągnąć 
w czasie przewijania interesuje się stopami- łapie za nie


Kosmyk przekroczył 'magiczne' 7,5kg... Przeprosił się z nosidłem, tak więc przy(TULA)my się ;)
nie wiem kiedy i jaki cudem wskoczył w rozmiar 6-9 miesięcy
O.o






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz