29 paź 2015

powroty



często aparatu ze sobą nie nosiłam, ale gdy nie pada to żałuję że nie działa
bo telefonem zdjęcia wychodzą kiepskie... 
ale tylko takie będą tej jesień

oby udało się do Bożego Narodzenia obiektyw kupi/ naprawić 

w ubiegłym tygodniu kilka razy ( gdy pogoda na to pozwoliła) 
z przedszkola wracaliśmy spacerkiem
na szczęście daleko nie mamy
Kosmaty w nosidle, bez torebki/ plecaka z przedszkolnymi rysunkami innymi plastycznymi pracami oraz obowiązkowo dwoma niebeskonoskami- lekko nie było ;)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz