łobuz mały puszczony samopas na podwórko musiał wszystkiego spróbować
trafniej by było gdybym napisała posmakować
jak w domu do paszczy raczej nie bierze nic poza jedzeniem tak poza nim sprawdza nowe smaki
patyki, suche liście, trawa... kora no i oczywiście ziemia
mniam !
zabawę oczywiście ma gdy zabraniamy mu a ten dalej swoje :)
gdy odkrył schody prowadzące z ogrodu na taras to był już koniec odkrywania
wspinał się góra dół
no i ostatnio opanował umiejętność schodzenia tyłem ze schodów
ale częściej wykorzystuje ją przy uciekaniu z naszego sypialnianego łóżka
Piękne te zdjęcia! A tło drzew rewelacja.
OdpowiedzUsuńKochany lobuziak!
W tym roku bardzo mało paliliśmy w kominku i tyle nam drewna zostało :)
UsuńŁobuziak mały ;)
OdpowiedzUsuń