10 cze 2016

kot... kociara... dzieci.... i alergik !



kilka dni temu znaleźliśmy/uratowaliśmy na oko 8 tygodniową burą koteczkę
nigdy w życiu nie spotkałam tak łagodnego i spokojnego kociaka!
a miałam z wieloma do czynienia :)

zakochałam się jak zawsze...niestety przez alergię PTaty nie może u nas zostać
Bida, tak ją Łucja nazwała na szczęście szybko znalazła nowego właściciela
choć musiałam ją tymczasowo przetrzymać u nas
codzienne pieszczoty, ganianie i inne sznurkiem zabawy

'kocham ją... będę za nią tęskniła...'


Lu już jest w odpowiednim wieku,
 potrafi ją dobrze wziąć nie maltretuje i nie ściska za mocno
co się czasem Kosmatemu zdarza 
kot znosi dzielnie i nie broni się
jest u nas od wtorku i żadne z nas nie ma śladu zadrapania czy ugryzienia 
no szok dla mnie, bo to przecież kociak mały !
całkowicie normalne by było bo przecież nie ma wyczucia w zabawie... 
kot idealny dla dzieci 

'musimy jej znaleźć nową rodzinę, dziewczynkę, która będzie ją kochała jak ja' 
<3


noc spędza zamknięta w transporterku na klatce opatulona pieluchami i maskotkami 
ale godzinę wczęśniej wymiziana, wyprzytulana przez Łucję
 bardzo przeżywa jak zdarza jej się 'zapłakać'

wspominam wtedy jak ja spałam z kotem, jakie to było przyjemne i przykro mi trochę, że Lusia nigdy tego nie doświadczy
no ale nic na to nie poradzimy
zdrowie ważniejsze :)

miałam cichą nadzieję, że to TEN kot, ten jedyny, wyjątkowy 
dla nas... że jakimś cudem Paweł nie będzie na niego uczulony
ale niestety mimo chęci ( do którym się nie przyzna:P )
bez sterydów się nie obeszło


tak więc Bida nagle się pojawiła w naszym życiu i myślę że długo Luśka będzie o niej pamiętała

mam nadzieję, że u nowych właścicieli będzie jej równie dobrze jak byłoby jej u nas




























2 komentarze:

  1. A rozważaliście odczulanie? Moja mama jest uczulona, ale regularnie chodzi na zastrzyki, bo swojego Bazyla nie odda :) Co ciekawe uczuliło ją dopiero po kilkunastu latach posiadania kotów. My sami przygarnęliśmy kocura trzy lata temu, córka ma 10 miesięcy, jedno drugiemu kradnie zabawki :) Koteczka jest prześliczna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliniusia - My mamy kocura- Kubuś nazwał kay (oczywiście z bajki)

    OdpowiedzUsuń