ile kobiet w ciąży tyle list
z jednej strony miałam nie tworzyć wpisu na ten temat
ale z drugiej strony czemu nie?!
bardziej skupie się na tym czego nie miałam przy Łucji i teraz nie odpuszczę
oraz na tym co miałam i bez czego po raz drugi nie przeżyję
jak się okazało nie byłam w lesie z wyprawką...
przyjechał kurier z przewijakiem, kocykiem pieluchami muślinowymi no i tylko zakupy w aptece kosmetyczno-higieniczne nam zostały
w gadżety zaopatrzyć się planuję jak już Młody się urodzi
wiadomo ciuszki to podstawa
wcale nie trzeba mieć tysiąca sztuk ( pranie przy dziecku i tak robi się codziennie)
przy Łucji miałam za dużo ubranek teraz postanowiłam nie szaleć
podstawa na początek jest, ewentualnie dokupię jak już będę widziała co konkretnie 'schodzi' no i jak rozmiarówkę będę znała ;)
łóżeczko... oczywista oczywistość w którą nie zamierzamy się zaopatrywać
przewijak Lu stał na łóżeczku właśnie więc tym razem trzeba było coś innego wymyślić
dlatego też ' kącik pielęgnacyjny' muszę sensownie rozplanować
kupiliśmy najtańszy ikeowski stojak, który od x dni maluję na biało....
wanienki podobno mamy ze 3 na strychu
Łucję zaczęliśmy kąpać w wannie jak miałam niecałe 2 miesiące
tym razem też chcę wcześnie zacząć
no i znalazłam pierwszy gadżet must have
leżaczek/ wkładkę do wanny Angelcare
elektryczna niania video!
nie wyobrażam sobie bez niej życia
przy Łucji od razu nie mieliśmy takiego sprzętu bo po co?!
mieszkanie parterowe, nie o jakimś wielkim metrażu...
usłyszymy jak coś
płacz ok, ale jak się po cichu dziecko czymś dławi w czasie snu już ciężko
po takim incydencie pojawiła sie niania
później przydawała się jak np chciałam wyjść na ogród lub gdy Łucja spała w wózku pod drzewkami a ja w tym czasie mogłam coś w domu zrobić
sam dźwięk mi nie wystarczy ja muszę mieć obraz
sprzęt który posiadaliśmy reklamowany pińcet razy, wymieniony na nowy a i tak się rozleciał....
paranoją jest że kosztował grubo ponad 500zł...
tak więc teraz PTata znalazł alternatywę w postaci jakiejś kamerki, która również 'widzi w ciemności' a obraz wyświetla się za pomocą wifi
koszt- 1/3 ceny nowej niani
chusta/ nosidło
ten pierwszy sprzęt posiadałam ( pożyczony) i nawet używałam na początku
nosidło planowałam zakupić ale w końcu obyliśmy się bez
tym razem nie odpuszczę :)
przy dwójce ważne będzie abym miała wolne ręce
poza tym łatwiej będzie mi wpakować Młodego w nosidło niż znosić wielki wózek
Lu do lekkiej parasolki i szybkie zakupy nie będą straszne
( taki jest plan, a jak to w życiu wyjdzie się okaże )
chustę elastyczną już mam w spadku i wkładkę do nosidła tuli
więc na liście zakup tuli!
muślinowe pieluszki
dla mnie to po prostu kolorowe ładne tetry :P
taka fanaberia coby oko cieszyło
zakupiłam 3 komplety po 3 sztuki
moje starsze dziecko dopiero teraz powoli przestaje spać ze swoimi spranymi już terami
ma dwoje ulubione trzy, kupione jak miała ze 3 miesiące
od początku lubiła się nimi nakrywać więc tym razem również chciałam aby miały ładne wzory i kolory skoro możliwe że będę nam wszędzie towarzyszyć
Aden+Anais, Lassing, Lulujo
kocyki i otulacze
otulaczy ( czyli takich wielkich 120cm x120cm pieluch bambusowych- nie ogarniam różnicy między tetrą/ muślinem/ bambusem :P )
nie posiadawszy do tej pory
Łucja nie lubiła być ciasno zawinęta
już w szpitalu się buntowała... dobrze, że nie inwestowałam w rożek
każde dziecko inne więc nie wykluczam, że brat w przeciwieństwie do Lu będzie lubił ciasne 'beciki'
Mały urodzi się w kwietniu więc będzie wiosennym dzieckiem
jest szansa że tak jak 3 lata temu będzie pięknie i ciepło
otulacze przydadzą się w lecie zamiast kocyka lub aby osłonić przed słońcem
parasolkę do wózka posiadamy ale koszmarnie niewygodny dla mnie to sprzęt
taka gigantyczna pielucha sprawdzi się idealnie
kocyki... wspominając początki z Luśką miałam wrażenie, że cały czas je piorę
mówiłam że ich nigdy za wiele
ok, tylko tak sobie przejrzałam zdjęcia ile czasu z jakiego kocyka korzystała
no i doszłam do wniosku że dwa małe cienkie na początek wystarczą
a w egzemplarzu od ColorStories jestem zakochana ( zobaczymy jak się po 100 praniach sprawdzi)
mam też ambitny plan uszyć jeden większy ciepły z polaru minky- wish me luck!
kocyk- h&m, smoczek- chicco
samochodowy podgrzewacz do butelek
daliśmy radę bez, ale tym razem zakupię...
przydałby się nam nie raz więc zdecydowane must have
Łucja po skończeniu miesiąca była karmiona moim mlekiem ale z butelki
tak więc na liście znalazł się ciekawy wynalazek a mianowicie
samopodgrzewająca się butelka Iiamo
ciekawy design, zobaczymy jak to wygląda w praktyce
4min sama ogrzewa 180ml mleka
butelka- Iiamo, pojemnik na smoczki- suavinex
wózek mamy po Łucji, celowo nie sprzedawałam, bo wiedziałam że się przyda
dokupić chcę jedynie torbę do niego
sama na co dzień noszę wielką, spokojnie mieściła moje gadżety i Łucję w nią pakowałam
no ale przy dwójce może być już ciężko
poza tym jak już się zdarzyło, że Lu wychodziła z PTatą to pakowałam ich w reklamówkę, bo mojej jedynej torby nie oddam :D
-
przez 3 lata zmieniło się wiele... przede wszystkim dojrzałam do posiadania syna
kiedy oczekiwaliśmy poznania płci w pierwszej ciąży
syna wyobrażałam sobie w różowym polo, skórzanej kurtce, wąskich spodniach i air max'ach
ku uciesze PTaty odmieniło mi się ;)
obecnie motyw przewodni gwiazdki
a kolorystyka?!
granat, odcienie niebieskiego i szarego
nie ma miejsca na róż !
elektryczna niania video!
nie wyobrażam sobie bez niej życia
przy Łucji od razu nie mieliśmy takiego sprzętu bo po co?!
mieszkanie parterowe, nie o jakimś wielkim metrażu...
usłyszymy jak coś
płacz ok, ale jak się po cichu dziecko czymś dławi w czasie snu już ciężko
po takim incydencie pojawiła sie niania
później przydawała się jak np chciałam wyjść na ogród lub gdy Łucja spała w wózku pod drzewkami a ja w tym czasie mogłam coś w domu zrobić
sam dźwięk mi nie wystarczy ja muszę mieć obraz
sprzęt który posiadaliśmy reklamowany pińcet razy, wymieniony na nowy a i tak się rozleciał....
paranoją jest że kosztował grubo ponad 500zł...
tak więc teraz PTata znalazł alternatywę w postaci jakiejś kamerki, która również 'widzi w ciemności' a obraz wyświetla się za pomocą wifi
koszt- 1/3 ceny nowej niani
chusta/ nosidło
ten pierwszy sprzęt posiadałam ( pożyczony) i nawet używałam na początku
nosidło planowałam zakupić ale w końcu obyliśmy się bez
tym razem nie odpuszczę :)
przy dwójce ważne będzie abym miała wolne ręce
poza tym łatwiej będzie mi wpakować Młodego w nosidło niż znosić wielki wózek
Lu do lekkiej parasolki i szybkie zakupy nie będą straszne
( taki jest plan, a jak to w życiu wyjdzie się okaże )
chustę elastyczną już mam w spadku i wkładkę do nosidła tuli
więc na liście zakup tuli!
muślinowe pieluszki
dla mnie to po prostu kolorowe ładne tetry :P
taka fanaberia coby oko cieszyło
zakupiłam 3 komplety po 3 sztuki
moje starsze dziecko dopiero teraz powoli przestaje spać ze swoimi spranymi już terami
ma dwoje ulubione trzy, kupione jak miała ze 3 miesiące
od początku lubiła się nimi nakrywać więc tym razem również chciałam aby miały ładne wzory i kolory skoro możliwe że będę nam wszędzie towarzyszyć
Aden+Anais, Lassing, Lulujo
kocyki i otulacze
otulaczy ( czyli takich wielkich 120cm x120cm pieluch bambusowych- nie ogarniam różnicy między tetrą/ muślinem/ bambusem :P )
nie posiadawszy do tej pory
Łucja nie lubiła być ciasno zawinęta
już w szpitalu się buntowała... dobrze, że nie inwestowałam w rożek
każde dziecko inne więc nie wykluczam, że brat w przeciwieństwie do Lu będzie lubił ciasne 'beciki'
Mały urodzi się w kwietniu więc będzie wiosennym dzieckiem
jest szansa że tak jak 3 lata temu będzie pięknie i ciepło
otulacze przydadzą się w lecie zamiast kocyka lub aby osłonić przed słońcem
parasolkę do wózka posiadamy ale koszmarnie niewygodny dla mnie to sprzęt
taka gigantyczna pielucha sprawdzi się idealnie
kocyki... wspominając początki z Luśką miałam wrażenie, że cały czas je piorę
mówiłam że ich nigdy za wiele
ok, tylko tak sobie przejrzałam zdjęcia ile czasu z jakiego kocyka korzystała
no i doszłam do wniosku że dwa małe cienkie na początek wystarczą
a w egzemplarzu od ColorStories jestem zakochana ( zobaczymy jak się po 100 praniach sprawdzi)
mam też ambitny plan uszyć jeden większy ciepły z polaru minky- wish me luck!
kocyk- h&m, smoczek- chicco
samochodowy podgrzewacz do butelek
daliśmy radę bez, ale tym razem zakupię...
przydałby się nam nie raz więc zdecydowane must have
Łucja po skończeniu miesiąca była karmiona moim mlekiem ale z butelki
tak więc na liście znalazł się ciekawy wynalazek a mianowicie
samopodgrzewająca się butelka Iiamo
ciekawy design, zobaczymy jak to wygląda w praktyce
4min sama ogrzewa 180ml mleka
butelka- Iiamo, pojemnik na smoczki- suavinex
wózek mamy po Łucji, celowo nie sprzedawałam, bo wiedziałam że się przyda
dokupić chcę jedynie torbę do niego
sama na co dzień noszę wielką, spokojnie mieściła moje gadżety i Łucję w nią pakowałam
no ale przy dwójce może być już ciężko
poza tym jak już się zdarzyło, że Lu wychodziła z PTatą to pakowałam ich w reklamówkę, bo mojej jedynej torby nie oddam :D
-
przez 3 lata zmieniło się wiele... przede wszystkim dojrzałam do posiadania syna
kiedy oczekiwaliśmy poznania płci w pierwszej ciąży
syna wyobrażałam sobie w różowym polo, skórzanej kurtce, wąskich spodniach i air max'ach
ku uciesze PTaty odmieniło mi się ;)
obecnie motyw przewodni gwiazdki
a kolorystyka?!
granat, odcienie niebieskiego i szarego
nie ma miejsca na róż !
No i wyprawka gotowa ;)
OdpowiedzUsuńPrzy drugim dziecku to zdecydowanie łatwiej przynajmniej wiemy jakich błędów wyprawkowych nie popełniać :)
Ps. Sofie do dziś ma dwie ulubione pieluchy, które towarzyszą jej od narodzin i nawet wyglądają przyzwoicie po 3 latach używalności...
cudeńka cudeńka, aż chce sie znów mieć dzidizola co by szaleć z mikro ubrankami
OdpowiedzUsuńale najbardziej i tak jestem ciekawa butelki jak się będzie sprawować :)
tak ta butelka i mnie ciekawi, ale póki co nie 'marnuję' grzałek :P
Usuńz resztą ciekawe czy tym razem będzie KPI i czy się przyda w ogóle ;)
butelka mnie kusi i z pewnością muszę ją wypróbować mam innej firmy i jestem zadowolona mam nadzieję że ta jest równie fajna :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze chciałam mieć syna, ale kiedy przyszło mi kompletowac jego wyprawkę mało co mi się podobało wiec z automatu jego szafa była dużo bardziej uboga niż Kariny. W sumie wszystko to co sprawdziło się z Karina z Noamem nie zdało egzaminu. Twój wpis przypomniał mi o naszym kocyku z colorstories, czas go poszukać hihi
OdpowiedzUsuńJakbym czytała o sobie. Jakoś tak tym razem wyprawkę gromadzę niespiesznie i ze spokojem- może to kwestia tego, że fundusze na tę wyprawkę pojawią się dopiero niebawem, ale jednak miło, że już wiem, czego chcę. Chusty już mam, koszyk do spania też, wanienkołazienko-akcesoria też i z przyjemnością myślę o tych kilku rzeczach, których mi tym razem potrzeba- przede wszystkim komplet pieluch nowordkowych, bo mam tylko pieluszki dla większych dzieci no i kosmetyki! Fajnie będzie przejść przez ten początek jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńCzy mogła byś napisać jaką kamerką zastąpiliście eleltryczną nianię? Planuję taki zakup aby podarować w prezencie .
OdpowiedzUsuń