choć nic na to nie wskazywało był to ostatni dzień gdy Łucja jest jedynaczką
w poniedziałek umówiłam się do fizjoterapeuty ( kręgosłup na finiszu też mnie nie oszczędził)
w tym czasie PTata zabrał LU do Łazienek Królewskich
świetnie się bawili
odebrali mnie po 1,5h i PTata nie spodziewał się tego co usłyszy
gabinet mojego fizjo znajduje się w szkole rodzenia 'naszej położnej'
no i położna uświadomiła mnie że jestem już gotowa do porodu
nie zdziwi się jak w nocy zadzwonię że rodzimy :)
była godzina 17.30-18
wróciliśmy do domu Łucja wykąpana spać położona
babcia chwile później przyjechała i ruszyliśmy na IP
gdzie o 21.30 umówiłam się z położną
skurcze regularne co 5 min ale mało bolesne
akcja ekspresowa na znieczuleniu praktycznie bezboleśnie
o 0.25 we wtorek urodził się KOSMA
55cm/ 4150g
dostał 10 punktów
do domu nas wypisali w środę koło 15
jest cudny!
oaza spokoju ( tak... tak... wiem.. przejdzie mu! )
wczoraj pierwszy raz wykąpany- spał w trakcie <3
totalnie inny niż siostra w tym okresie ;)
a Łucja zakochana, choć się go troszkę boi
kocha na odległość
bardzo się przejęła jak zobaczyła kikut pępowinowy
ale wytłumaczyłam jej i już jest ok
bardzo dużo rozumie
długo nasza porodowo/szpitalna rozłąka nie trwała
zniosła ją rewelacyjnie
PTata więcej przeżył, bo była awantura o sukienkę w kropki, trzeba zapleść warkoczyki etc
ale pięknie sobie poradził, a warkoczyki pierwsza klasa wyszły ;))))
płaszczyk- zara ( sale); buty- zara; czapka komin- reserved; leginsy- Babcia A
Gratulacje 😊 czekam na zdjęcie rodzeństwa.
OdpowiedzUsuńA ja Tobie Karola życzę, by Kosma pozostał tą oazą spokoju ... ;)
OdpowiedzUsuńoby Twe życzenie się spełniło ;))))
UsuńGratulacje od sąsiadów jeszcze raz:-) 25 minut wcześniej i Kosma miałby urodziny z sąsiadem ;-)
OdpowiedzUsuń:) dzieki
UsuńGratulacje kochana ! widzialam filmik na YT jest boski !!!! <3
OdpowiedzUsuń