przez ostatnie dwa tygodnie Łucja zrobiła przeogromne postępy
nauczyła się siadać- tak długo na to czekałam!
ale ma to też swoje minusy, jesteśmy na etapie
'niechcący mi się siadło przez sen' kiedyś o tym pisałam...
kolejna nowa umiejętność- chodzenie przy meblach
dziś Potworro zrzuciło kubek z kawą na torbę od laptopa- na całe szczęście pustą!
wczoraj po raz pierwszy stanęła bez podpierania! 3 razy:)
do tego pokazała też że umie wchodzić po schodach...
tak długo 'naleśnikiem' była, a teraz nadrabia!
z jednej strony się cieszę, ale przeraża mnie myśl o ganianiu za nią gdy zacznie chodzić
rozważam zakupienie smyczy
( podobno ja na takiej byłam prowadzana)
bluzka-H&M
szal, spodnie- zara
opaska- La Lilu
a to kilka popisowych min w wykonaniu Łucji
i na koniec, dzięki nowej umiejętności chodzenia przy meblach Lu dorwała się do czekolady!
Swietny pomysl z tym zdjeciem :-)
OdpowiedzUsuńW stroju Lulu przepijaja sie pierwsze promyki slonca!
Chcemy wiosne!
Diego jeszcze nie sprobowal czekolady! Za to czosnek na kradziocha smakuje najlepiej! :)
Dziubek w wykonaniu Lucji jest mistrz!!!!
Minki sa po prostu wspaniale ;)
OdpowiedzUsuńdopiero dziś trafiłam na Twojego bloga, a że od niespełna 9 miesięcy jestem mamą bliźniąt, to tak przeglądam prawie od początku, z ciekawości jak to Lu wyglądała będąc w wieku moich bączków;).
OdpowiedzUsuńA a' propos wpisu, rozbawił mnie niezwykle tekst o niechcącym siadaniu przez sen;D. Moje maluchy są na etapie stawanie przez sen z mocno zaciśnietymi oczami, jest przy tym ubaw;D.
Napewno zajrzę częściej;)