ostatnio brak czasu na cokolwiek, może dlatego, że z Lu śpimy do jakiejś 10
w sobotę, byliśmy z wizytą u moich rodziców tata miał urodziny 10tego
a tam raj dla Luśki, koty, kociaki, psy, szczeniaki nawet młoda sowa się znalazła
sweterek- H&M
bluzka, trampki- zara
leginsy- Babcia A
czapka- Little Rose
ludzie ile zwierzaków :)
OdpowiedzUsuńmogę tylko marzyć o spaniu do 10 franek się budzi o 6!!!
o zgrozo!!!
zapraszam na nowy post :)
http://franciszkania.blogspot.com/2013/05/marine.html
kotów z kociakami jest 8 ( 4 domowe, pluz 2 kociaki na wykarmieniu mojej mamy)
Usuńpsów nie wiem ile jest, bo to mojego chrzestnego. mieszka po sąsiedzku ( w bliźniaku z moim rodzicami)
-
Łucja śpioch po mamie;)
Sowa jest świetna i przebija wszystkie pluszowe sowy jakie spotykam! ;)
OdpowiedzUsuńKocham sowy :) jak byłam mała to koło naszego domu też były :) ekstra foty, świetny post, macie cudne miejsce ;D ale te zdjęcia z fają ;P woda na młyn ostatniej krytyki blogów dziecięcych ;P buźka! ps. kociaki-słodziaki na max.
OdpowiedzUsuńpss. całość moje klimaty!
Jestem pod wrazeniem SOWY!
OdpowiedzUsuńBossssska a jaka sliczna!
Ona jest tresowa?? hihi
Babcia A ma zdolnosci!!!!!
Fakt sowa jest cudowna, podniecałam sie nią strasznie.
Usuńmój chrzestny jest ornitologiem z zamiłowania, ścinali drzewa w jego lesie, no i okazało się, ze w jednym było to maleństwo, wziął na wychowanie.
lata im po domu, podobno bardzo brudzi, więc na codzień nie polecam ;)
a moja mama to ma zdolności w wychowywaniu kotów, tymi maleństwami zajmuje się od 2 doby ich życia, niestety matka je brzydko mówiąc olała i nie miała w ogóle pokarmu
( zowie się Hiena i jest na zdjęciu)
Flavia ale ja mowilam o legginsach :D:D:D
UsuńCo prawda nalezy sie szacunek za koteczki ale u mnie to mozna rzec "codziennosc" juz nie jednego wymlekowalismy ;-)
leginsy to i tak jest nic! moja mama ma talent do szycia, to trzeba przyznać ;)
Usuń-
karmienie to pół biedy ale utrzymanie ich w czystości w sensie wylizywanie etc...
Sowa jest cudna, uwielbiamy z Sofie sowy :D
OdpowiedzUsuńZdjęcie z sziszą przebija wszystkie :D
cudowna Luśka :)
OdpowiedzUsuńHahaha zdjęcie z sziszą rewelacyjne :D
OdpowiedzUsuńBłagam, powiedz jak to robisz, że Lu śpi do 10 ?;)
OdpowiedzUsuńA zwierzyńca zazdroszczę, W. na widok dużych psów aż piszczy i się trzęsie z radości. I nic a nic się nie boi. Zajrzyjcie, u nas o wspomnianych balerinkach :)
Spioch po mamusi ot całą tajemnica ;)
Usuń