14 gru 2015

z życia Kosmy #8misięczniak



Kosma w ciągu ostatnich kilku dni otrzymał nowy pseudonim artystyczny- KAMIKADZE
nie powinniśmy się z tego śmiać i zdecydowanie nam do śmiechu nie jest...
Łucja w tym wieku dopiero zaczynała się obracać na brzuch, później przemieszczać pełzając
była ostrożniejsza ?!  czy bardziej świadoma?!
Kosmaty doskonali sztukę siadania i wstawania- ozgrozo!
najpierw niewinnie na kolanka później wszedł na wyższy poziom i już się prostuje
chwilę po tym traci równowagę, bo np uzna że nie musi się już trzymać tego stołu  o.O
po wczorajszych 2 upadkach ( kończących się dwoma siniakami na policzku) 
postanowiłam zabawki ze skrzynki wyrzucić i zbierać tylko na noc... a ławę wyniosłam z domu
miałam dość wyciągania go po 65278119 razy dziennie z półki pod stolikiem
masakra, wali głową... nie płacze przy tym, tylko pcha się na siłę 
później jak już uda mu się to przepełza na drugą stronę i leci na łeb na szyje 

-

z 4-5 drzemek zrobiły się 2-3
sle noce jakby lepsze, do tej pory nawet nie wiem ile razy się budził- DUŻO! 
oczywiście w miedzy czasie śpiący jest, ale jedyna opcja jaką uznaje ( a ja nie!) 
jest spanie w czasie karmienia... usypia ale mnie nie puści, mam leżeć obok bo inaczej koniec spania...
więc pobudka :)
w wózku też już go nie usypiam, bo najwygodniej mu na brzuchu
a w gondoli nie ma wystarczająco dużo miejsca aby wygodnie się ułozył
nadal musi mieć głośno, pralka zmywarka już się znudziła, majątek na baterie do szumisia wydaliśmy
obecnie śpimy 'nad morzem' słuchając szumu fal !

-

sztucznego mleka póki co nie tyka, ja nawet nie próbuje bo to pewne, 
że ode mnie nawet butli do buzi nie weźmie
PTata próbował pod moją nieobecność z MM i nie wyszło
ale się nie poddamy tak łatwo

z innymi posiłkami jest ok, słoiczki odpuściliśmy i je to co my...
ode mnie ofc nie smakuje tak dobrze jak z tatusiowego talerza :D
czasem potrafi mu wcisnąć takie porcje jakich nawet Lu nie wsuwa!

-

chodzimy razem na zajęcia dla maluchów na 'zmysłowisko'
chyba najuważniej ze wszystkich dzieci obserwuje Panią która je prowadzi
plan też mamy żeby w końcu zapisać go na basen
ale to będzie działka PTaty :)

-

z dodatkowych umiejętności macha na pożegnanie i bije brawo... najczęściej siostrze lub po tym jak sam usiądzie <3

-

musiałam też wyciągnąć kolejne ciuszki z szuflady niżej- rozmiar 80
( niedawno- dosłownie, bo niecały rok temu- Łucja mi wyrosła z ubrań na 86 cm) 
mega szok, skoro sam wstaje to już ma sens mierzenie go 
70cm/ 8250g






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz