gdy byłam w wieku Łucji tata przywoził mnie i brata w to samo miejsce
Cyganówka kojarzyła mi się z jeleniami i cudną furtką zrobioną z 'kolorowych kredek'
swoją drogą furtka dalej stoi i zachwyca teraz Lu
Kosma jakby mógł to by tam wszedł poganiać zwierzaki :P
coś niesamowitego oglądać jelenie z tak bliska
rozumiem, że są przyzwyczajone do obecności ludzi ale w szoku byłam, że nie uciekły gdy Kosma próbował staranować/ wyrwać ogrodzenie
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz