połowa grudnia się zbliża, zaraz choinkę ubierać będziemy
a śniegu ( już ) nie ma, czyżby znowu białe święta będą dopiero na Wielkanoc?!
wczoraj wybrałyśmy się na spacer, coby całych dni w domu na przemian z galeriami handlowymi nie spędzać...
wszystko pięknie tylko jak tu Luśce wytłumaczyć że dzisiaj spacer po kałużach to nie najlepszy pomysł?!
w miarę grzecznie szła po chodniku za rękę
nauczona zatrzymuje się jak tylko jakiś samochód nadjeżdża
jedna z niewielu rzeczy jakie udało mi się jej wpoić :)
coby nie było tak pięknie wyrżnęła w błoto w nowym 'futrze'
włochaty komin, kupiony na dziale do nastolatków, dużo za duży,
na swoją kolej poczeka w mojej szafie- dla mnie jest idealny <3
futerko, buty- zara baby
komin, czapka- zara kids
spodnie- h&m
u nas też śniegu brak, a może nawet inaczej jeszcze go nawet nie było :)
OdpowiedzUsuńLuśka jak zwykle cudna :)
pozdrawiamy http://sheismylittleprincess.blogspot.com/
Słodki futrzaczek ;) Czapusia podoba mi się i buciki!;)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
Futro futrem, a ja bym widziała u siebie w szafie taki komin :D
OdpowiedzUsuńCud miod i orzeszki!
OdpowiedzUsuńPiekna ta moja synowa ;-)
Dobry gust ma moj syn hahaha : :P :P :P
Korzuszek rewelacyjny slicznie w nim Lu wyglada <3 <3
Boska Lu. To nic, że za dużego ma tego futrzaka, wygląda pociesznie! :)
OdpowiedzUsuńP.S Dziś słyszałam, że święta w Polsce [w większości oczywiście] mają pozostać bez śniegu. Smutne. :(
Ale cudne futro :D
OdpowiedzUsuńfutrzak super, bardzo fajny kolor :) miałam podobny jako dziecko w tym wieku :) mam takie podobne foty jak w nim kicam :))))
OdpowiedzUsuńAleż ona jest cudowna!!! ten strój eh mam nadzieje, ze doczekam się kiedyś córki i też będzie taką małą modelką. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuń