choinka ubrana w białe ozdoby, marzyła mi się już w zeszłym roku...
ale że nic w tym kierunku nie robiłam, była złota
teraz się wzięłam za siebie i już w październiku zaczęłam działać w temacie
Luśka już na tyle ruchliwa
( rok temu zaczynała pełzać dopiero więc choinka była bezpieczna )
że trzeba było wykluczyć szklane bombki !
większość ozdób zrobiłam sama...
za rok w planie mam granatową, ciekawe czy mi się koncepcja nie zmieni !
ale że ja lubię przesadzić, to byłą ' za łysa'
choinka to choinka więc można ją obwiesić :)
tak więc zawiesiłam jeszcze paczkę tescowych pierniczków
srebrne kokardki i kilka srebrnych wiklinowych kul
prezenty kupione i spakowane wcześniej ( choć nie wszystkie )
ułożone do zdjęcia, bo Luśka z rana miałaby co robić
choinka po pierwszej nocy też została rozebrana
dorwała się do pierników, a myślałam, że tam nie sięgnie ;)
znalazły się też pierwsze w moim życiu pierniki
ZJADLIWE, a to już coś !
Wesołych, spokojnych i rodzinnych świąt życzymy wraz z Luśką :)
U nas od dwóch lat biało- czarna. ;)) Wasza wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńWzajemnie kochani :*
OdpowiedzUsuńChoinkę masz piękną, chyba zrobię taką samą w przyszłym roku :D
ale pięknie :)) te prezenty!!! Choć jak napisałam u się ja na full folklor stawiam to umiem docenić i takie dzieła :) Bardzo fajnie :** Wesołych :))
OdpowiedzUsuńpiękna ta wasza choinka :)
OdpowiedzUsuńChoinka mnie urzekła tak samo jak pierniki :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych świąt dla Luśkowych rodziców jak i samej Luśki :)
Wiola! :)
piękna :)
OdpowiedzUsuńWESOŁYCH ŚWIĄT !! PIĘKNA CHOINECZKA:)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
Ładniusia choineczka :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwości na święta dla całej Waszej trójki
No właśnie, nie rozumiem trendu na elegancję, czy skromność w ubieraniu choinek, tu musi się "ulewać" od ozdób. Piękna Wasza, jak i zdjęcia i Lu. pierdnikowa :)
OdpowiedzUsuń