15 lip 2015

długie trasy nam niestraszne


od pół roku planowaliśmy zmienić samochód
PTata rozglądał się, plan był zakupić go w wakacje 
ale trafiła się okazja, mega okazja tak więc trzeba było korzystać
niechcący mamy kilka wypasów- dla niektórych to standard dla nas zdecydowanie wypas :P
  Łucji ulubionym są jak to ona mówi 'telewizorki'
mamy w samochodzie dvd... 
 jak w tytule niestraszna nam już długa trasa
póki co to nowość i Łucja prosi by jej włączyć bajkę nawet jak do sklepu jedziemy...
bardziej mieliśmy z tego korzystać np w podróży nad Wigry ( już za tydzień <3 )
w przyszłym roku planujemy dłuższy wyjazd, myślimy o Italii ponad 1000 km
mam nadzieję że bajki pozwolą nam i dzieciom to przetrwać 

Kosma się 'zepsuł'... pół jak nie całą trasę do Babci A się darł...
ostatni tydzień w ogóle trochę z nimi pojeździłam i zdecydowanie Młodemu nie odpowiada podróżowanie w foteliku
Lu była dokładnie taka sama
mam nadzieję, że do przyszłego roku się Pan ogarnie w tym temacie







8 komentarzy:

  1. Oj to u nas tak samo...Kazio jakoś nie przepada...było gorzej więc to jakieś pocieszenie, że z tego wyrasta ale jednak długie drzemki samochodowe to nie Jego konik...a też były pomysły na wakacje gdzie trochę trzeba dojechać...no nic, może w przyszłym roku właśnie! Trzymam za nas kciuki;*

    ps dvd wypas!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rety, rety takim autem moje dziecie mogłoby podróżować non stop, ja zresztą też :) To DVD mnie przekonuje. Ciekawe co na to nasz nadworny kierowca? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U Nas różnie, wszystko zależy od dnia.. Czasami jazda sprawia przyjemność..czasem płacz...
    Jak jedziemy gdzieś dalej. Jedziemy nocą.. A tak staramy się umilić nam, juniorowi wycieczkę.

    Salusiowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja córa skończyła 4 miesiące i na razie jazda samochodem nie stanowi dla niej problemu:) zobaczymy później - oby nic się w tym temacie nie zmieniło:)
    Mam do Pani Pytanie:) obserwuje Pani bloga jakiś czas i ubranka które Pani kupuje dla Łucji są prześliczne. Czy Pani te ciuszki sobie odkłada czy może chciałaby Pani coś sprzedać? Jestem chętna odkupić od Pani ubranka które są już na Łucję za małe (np. ten płaszczyk szary czy bluza z koronką itd - wszystkie stylizacje są przepiękna:):) moja córa jest jeszcze malutka ale chętnie kupiłabym coś na przyszłość zwłaszcza takie piękne ubranka jakie Pani prezentuje na blogu:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :) po Łucji ubranka sprzedaje na bieżąco póki co do sprzedania mam tylko zarową kurtkę typu grzybek szarą na futerku ( 18-24 mies) nosiła ja dwa sezony jest super :) a tak to niestety nic już raczej nie mam, pogadam z koleżanką która ode mnie kupowała może ona to wszystko jeszcze ma :) proszę podać maila lub napisać na fb naszym profil lulu life galery :)

      Usuń
    2. Witam:) wiem o który płaszczyk chodzi:) płaszczyk jest śliczny Bardzo chetnie go od Pani kupie:) moja córeczka miałaby go na dwa sezony:) moze faktycznie koleżanka bedzie jeszcze miala te ubranka:) Bede bardzo wdzięczna:) Poniżej podaje mojego maila Prosze o kontakt:) Pozdrawiam Gosia Misztal malgorzata.lapa@op.pl (mail jeszcze na stare nazwisko):)

      Usuń
  5. Wow super rozwiązanie, dla mojego uparciucha by się przydało ;) Zuzka również od początku nie znosi podróży, do teraz potrafi płakać całą podróż - obecnie nie znosi pasów :/ a jeśli mogę zapytać jaki samochód zakupiliście? Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luska ok, od skończenia roku już da się z nią jeździć... A samochód to ford s-max ;)

      Usuń