są takie noce, że mam ochotę wyskoczyć przez okno...
powód zawsze jeden i ten sam- ZĄBKOWANIE!
ogólnie Lu jakoś wyjątkowo delikatnie to przechodzi, ale ja nie przyzwyczajona
moje dziecko miało niespełna dwa miesiące jak przesypiało całe noce, raczej grzeczna była,
kolek na całe szczęście nie było, małe rewelacje brzuszkowe
ale do przeżycia!
jak już wspomniałam najgorsze są noce
wczoraj Lu pobiła rekord
nie wiem ile razy się budziła z mega histerią
minimum 20 minut płaczu nie do ogarnięcia... najgorsze, że nic nie pomaga
do tego koło 5 musieliśmy użyć odkurzacza- przypałętał się katar !
dziś gile do kostek
niech te trójki w końcu wyjdą i jej ( nas też) nie męczą !
-
fotki z innej 'bajki' robione wczoraj w porze lunch'owej :)
po ( nowej) bluzie widać, że na obiad podali pomidorową !
bluza, beret- h&m
spodnie, szal- zara
płaszczyk, buty- zara ( allegro )
Karolina a to nie koszmary nocne?
OdpowiedzUsuńCos kolo 18miesiaca niby sie zaczynaja....
Nie wiezylam w to ale Diego ma juz wszystkie zeby do czworek a od paru nocy mamy takie histerie ze hej.
Spi z nami i wybudza sie co godzine. Ja nie zdaze zasnac a ten znowu wstaje.
Zeby to chyba nie sa - niby juz piatki by szly?
Wiec tak sobie przypomnialam, ze moja pediatra wspominala cos o koszmarach.
Az jutro poszukam czegos wiecej na ten temat.
Lulu cudowna :*
nie słyszałam nigdy o tym, ale u nas bankowo trójki!
Usuńsama coś poczytam na ten temat :)
nigdy się tak nie śliniła, ma mokre dwie warstwy ubrania ( chyba jej śliniak zacznę zakładać)
u nas też trójki na tapecie i Milka też ma gile po pas i budzi się z histeriami w nocy ale już 3 noc daję jej ibum na noc i śpi o niebo lepiej.... tyle że u nas ząbkowanie zawsze rozkłada się na co najmniej 3 miesiące więc się namęczymy!
UsuńU nas to samo tzn. nocny płacz i histeria. My mamy tak bardzo często od kiedy wróciłam do pracy. Dziś wyjątkowo noc była w miarę spokojna, chociaż o 5 była pobudka w postaci dziecka siedzącego w łóżeczku i wołającego "mamo". Kacper ma już wszystkie zęby więc albo faktycznie jakieś koszmary albo może już piątki? Teoretycznie jest to możliwe chociaż wydaje mi się że jednak za wcześnie. Muszę czegoś o tych koszmarach poszukać. U nas też nos zapchany ;). Pozdrawiamy Lusię :)
UsuńU nas ząbkowanie wygląda bardzo podobnie, wykupiłam nawet pół apteki z niemocy. Trzymajcie się Dziewczyny dzielnie i niech szybko wychodzą te zębiska a katar mija.
OdpowiedzUsuńBoska ta pomidorowa bluza :)
to chyba taka feralna noc była bo Bomblowa też czadu dawała :)
OdpowiedzUsuńDziś już przespala cała, mimo zatkanego nosa...
UsuńW takich chwilach ciesze się ze dziecię me ma ząbkowanie za sobą i nie było pobudek w nocy (zresztą od początku przesypia noce) życzę wam dużo cierpliwości i niech już przestaną was te 3 męczyć...
OdpowiedzUsuńU nas też z nocami różnie ,jak na razie mamy przerwę,ale co kładę się do łóżka myślę:aby dzisiaj ładnie spała .
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
U nas noc podobna, na szczęście została tylko jedna trójka, no i piątki... No i łączymy się w bólu z katarem ;/
OdpowiedzUsuńu nas też noce cięzkie, niby miało być ząbkowanie, wszystko na to wskazywało i pani doktor też odrazu stwierdziła, że zęby idą (przy okzaji wizyty) ale od tamtego czasu minął misiąc, nic nie widać, a w nocy jak był płacz tak jest.
OdpowiedzUsuńTakże ze wstawaniem doskonale Cię rozumiem...życzę aby szybko ząbki wyszły i lepsze spanie było!:)