14 kwi 2014

balerina


nie spodziewałam się, że spódnica tutu może dać mojemu dziecku tyle szczęścia
zawsze tańczyła do jakiejkolwiek muzyki, ale to co dziś się działo... <3
powoli zaczynam rozważać zapisanie ją na lekcje baletu
szukałam, niestety jest jeszcze za mała 
dziwne, że nie ma tego tupu zajęć dla dwulatków
( może ktoś coś więcej wie w tym temacie ? )
30 min raz w tygodniu 
w różowej tutu z koczkiem na głowie, szalałaby z innymi dziećmi przeglądając się w lustrze
jestem pewna, że byłaby zachwycona !


do tej pory spódnice wydawały mi się mało praktycznym strojem
ale już zaczynam rozglądać się za innymi tutu 

must heve od zawsze to tutu od Kids On The Moon
i ostatnio zakochałam się w spódnica Angel's Face 

mam nadzieję, że uda mi się je kupić jeszcze przed wakacjami :)




















































bluzka- zara ( sele ; spódnica- zara ( kosztuje 35 zł ); rajstopy- h&m; spinka- Momilio




męczenie Matki ulubiona zabawa!











12 komentarzy:

  1. My mamy jedną tutu i za każdym razem jak zakładam ją Lei, to wydaje mi się taka dziewczęca, bo zazwyczaj to legginsy ma na sobie...;P ( btw. jak dodajesz zdjęcia to rób tak żebym nie widziała waszego zajebistego fotela, bo mnie zazdrość zżera :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja to samo, sukienki od święta, a spódnica w sumie to jej pierwsza ;)

      a fotel to jedna z niewielu rzeczy jaką się pochwalić mogę :P
      za to ja podziwiam każde Wasze DIY !ja mam plan zaszaleć w pokoju Luśki, póki co zbieram inspiracje !!

      Usuń
    2. ja też miałam napisać o tym fotelu... no qrde zazdroszczę ma maxa...ale ja tam kiedyś do ciebie przyjadę i tak po kryjomu zabiorę ten fotel :D joke
      a Luśka jest the best - miny boskieeee :)

      Usuń
  2. Jakie ona cudne minki stroi :D BOSKA JEST!!!
    A tutu to bym sama nie pogardziła :D poza tym jak się świetnie w lustrze przegląda! :)
    Wiola

    OdpowiedzUsuń
  3. mała modelka Wam rośnie :) a tutu świetna, też się nad nią zastanawiamy bo szczerze ani matka ani córka zbytnio spódnic, sukieneczek itd nie lubią :) aż wstyd się do tego przyznać no ale coż... ;) jaki macie rozmiar?

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj to dzieje się u Was :)Ale Ona urosła ! I jak zwykle czaruje tymi oczkami :)
    http://swiatamelki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Lu jest boska. To po pierwsze. Te miny :D
    Nie wiem o co chodzi z tymi spódnicami ale u nas też szał i taniec, kiedy wędruje na tyłek.
    Zajęcia z baletu... w naszym mieście w ogóle bida z zajęciami dla maluchów. Teraz kończymy dwa lata, więc będą do wyboru spotkania plastyczne albo sportowe... na balet trzebaby jeździć z Tatą do Warszawy :) a to i tak pewnie za rok... dyskryminują nam maluchy ze względu na wiek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak na tutu od KOTM też mamy ochotę, ale ta druga co linka dałaś czaderska jak cholera
    coż o LU pisać jak ona zawsze cudnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W końcu znalazłam chwilę by do Was zajrzeć :)
    Te nasze dziewuszki takie dorosłe w spódniczkach się wydają. Sofka zawsze w spodniach bądź w legginsach, a gdy przywdzieje sukienkę lub tu-tu od razu wygląda na starszą ;)
    Narazi w lustrze się nie przegląda bo wielkiego nie mamy, ale za parę tygodni to się zmieni :D

    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajęcia z baletu przeważnie od lat 4, tak jest u nas w mieście. Moja prawie 3 - latka też uwielbia tańczyć dlatego się orientowałam.

    OdpowiedzUsuń