faza na czarny przeszła... teraz nie kolor jest ważny
miłość do tuniki z sową nie zmalała
ale postanowiłam ją schować...
pozwoliłabym jej ją nosić gdyby dawała sobie coś na wierzch założyć- niestety!
sowy miłość numer jeden, lubi też motyle i cekiny- teraz to istotny element stroju :)
no i faza na warkoczyki, te prezentowane na zdjęciach zrobione przez siostrę w przedszkolu... wplatane krzyżujące się
ja nie wiem jak to robią że ona jest w stanie wysiedzieć?!
bluza, spódnica, buty- zara; leginsy- ( jak zawsze) Babcia A <3
Moja ma fazę na koty i psy najchętniej by na okrągło nosiła. Co do warkoczykow to wcale nie jest takie trudne i czasochłonne jak się wydaje
OdpowiedzUsuńJa jej warkoczyki robie codziennie tylko ze w tym czasie 2 mln razy mienia pozycję :)
UsuńU nas modowo tylko faza na Minionki :D Warkoczyki boskie! Trzeba umieć takie pleść :D
OdpowiedzUsuńAle Ona wyrosła
OdpowiedzUsuń