12 sie 2015

plażing


w końcu ciepło ( nie mylić z upalnie) tak więc można się pluskać 
tylko trzeba się zmobilizować, zebrać cały skład
spakować niezbędne rzeczy i zapakować nimi cały samochód
( bagażnik nie wystarcza :P )














góra od kostiumu- Babcia A; spinka- Kollale



tak Lu zgłodniała po kąpieli że wciągnęła wielką drożdżówkę 










6 komentarzy:

  1. nie upalnie? to gdzie wy jesteście?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lusia z roku na rok piękniejsza <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę braku upałów ;D my popołudniami pakujemy wszystko i jeździmy się chłodzić w jeziorku ;)
    Ps. Kosma jaki duży się wydaje...

    OdpowiedzUsuń