mam wspaniałe dziecko, które śpi do 9
są dni kiedy wstaje wcześniej, ale Luśka ma przecież wspaniałego tatę, który z rana się nią zajmuje! <3
ale dziś?! zostałam wyciągnięta z łóżka za nogi ( o godzinie 11 )
żeby nie było, obudziłam się wcześniej ok 10 :P
rolety odsłoniłam, dziecko przebrałam z piżamy fb, instagram itp sprawdziłam...
potem sięgnęłam po aparat, chciałam wykorzystać fajne światło w sypialni
Luśka bardzo chciała na siebie popatrzeć więc zdjęcia ' z rąsi' na podglądzie
no PT mnie zaatakował, wpadł na pomysł wycieczki do zoo
ale warunek był jeden- mam się szybko ogarnąć...
oj gdybym ja tak mogła długo w łóżku leżeć :) Majka z przyzwyczajenia nawet gdy chora wstaje przed 7 :) a co do zoo.. u nas jest numerem 1 :)
OdpowiedzUsuńno coś Ty matka chciała tak długo spać?! zwariowałaś? :)
OdpowiedzUsuńKolejny raz udowodniłaś, że Luśka to cały tata :)
Wiola.
Moja tez do 9 spi ale o 7 braci do szkoly budze, o zazdroszcze , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWam to dobrze :D u nas 8:00 to jest święto, ale zdarza się coraz częściej....
OdpowiedzUsuńNie mów, że cię siłą do łazienki zaciągnęli?
My w naszym mini zoo jesteśmy po parę razy w tygodniu by nakarmić kaczki i kozy :D
My z Aleks wczoraj spałyśmy do 13:30 hia hia :D
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę Wam w mieście tego miliona możliwości wyjśc i spędzenia czasu...
OdpowiedzUsuńTylko chęci brak :P
UsuńGenialne zdjęcia! Jakbym siebie widziała:) U mnie niestety pobudki bardzo ranną porą się odbywają. Czekamy na relację z ZOO!
OdpowiedzUsuńKiedy byłam w ciąży marzyłam o takich porankach i małych, bosych stópkach biegnących do łóżka rodziców o poranku.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i pięknie prawdziwe!