U nas też królowa trampolina jakiś czas temu,ale już złożona.Ale i tak my zasmarkane więc w domku siedzimy .. :( Pozdrawiam http://swiatamelki.blogspot.com/
ale radocha maluje się na Lusiowej twarzy... ostatnio myslalam czemu dzieciaki mogą tak skakać bez opamiętania, a ja po dwóch podskokach mam tylko jeden odruch...
U nas też królowa trampolina jakiś czas temu,ale już złożona.Ale i tak my zasmarkane więc w domku siedzimy .. :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://swiatamelki.blogspot.com/
Ale słodki kangurek :) Kurtka rewelacja !
OdpowiedzUsuńAle Luśka ma zabawę ;D
OdpowiedzUsuńnie do końca bezpieczna z tymi piłkami, ale jeszcze ( twu twu) ani razu się PRZEZ NIE NIE WYWALIŁA ;)
UsuńCoś mi się wydaje, że zakupimy na wiosnę trampolinę :D
OdpowiedzUsuńLu ma niezłą frajdę...
Jaka radosc!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAz bym sobie sama poskala :))))))
ale radocha maluje się na Lusiowej twarzy... ostatnio myslalam czemu dzieciaki mogą tak skakać bez opamiętania, a ja po dwóch podskokach mam tylko jeden odruch...
OdpowiedzUsuńHahaha, chyba wiem o jakim odruchu piszesz :P
Usuńso so sweet!
OdpowiedzUsuńzabawa przednia Lusia niesamowicie uradowaną tą formą rozrywki :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nasz powrót :)