16 sty 2014

hello snow



Warszawa w końcu się śniegu doczekała <3
( podobno w innych miastach, jak szybko spadł tak szybko stopniał )
jak dla mnie może być biało, przez tydzień a potem chcę wiosny!

po zrobieniu zdjęć, a raczej po obejrzeniu ich na komputerze, 
już wiem że nie potrafię robić fajnych fotek jak jest tak jasno/ biało
nie raz pisałam, że ja amator totalny na iso, balansach bieli etc się nie znam
niestety tak samo jak o fotografii tak i o obróbce zdjęć nie mam zielonego pojęcia
dziś fotki 'bez szalu' bo nietknięte... takie jak wyszły z aparatu
czyli każde inne!

teraz o Luśce
to nie pierwsze świadome jej spotkanie ze śniegiem, 
przypomnijmy, że gdy w kwietniu 2013 miała prawie rok za oknem śnieg leżał !
ale dziś?! dziś był szał
bo sama chodzić po śniegu mogła, dotykać, smakować
wywracać się ( ale na to pozwoliliśmy jej w kombinezonie dopiero)

chciałam też 'przedstawić' kolejny do kolekcji płaszczyk 'grzybek'
zakochana w nim byłam od dawna,
czekałam na wyprzedaże, ale na stronie już go daawno nie było
trafiłam na niego przez przypadek, 
gdy wybrałam się do stacjonarnego sklepu po odbiór paczki z zamówieniem ze strony
jakie było moje szczęście jak go zobaczyłam <3 
do tego pasujący rozmiar ( 18-24 miesięcy )
a już miałam nic nie kupować oprócz butów 'na przyszły sezon'
ale weź tu się zakupoholiczko powstrzymaj!
nawet PTacie się podoba :)
a Łucja oczywiście tuli się do wewnętrznej misiowej strony










































rękawiczki, płaszczyk 'grzybek'- zara ( sale)
spodnie, buty- zara
komin, czapka- Babcia A

14 komentarzy:

  1. Świetny płaszczyk i jak znakomicie pasuje do tego czapka z kominem :) Rewelacyjnie wygląda! mała modnisia ;)

    http://swiatamelki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. cudnie wyglada nie dziwię się,że zakochana Jesteś w tym płaszczyku <3

    OdpowiedzUsuń
  3. boski płaszczyk:)Ile kosztował?Była wyprzedaż na niego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płaszczyk to ten szary grzybek z fb, z kokekcji jesień zima kosztował 129zł oryginalnie ale ja go na wyprZedaży na.farcie dorwałam za 59 ;)

      Usuń
  4. Piękny ten płaszczyk! u Nas nie ma zimy... noż do licha za oknem wciąż wiosna/ jesień.
    Zdjęcia z wczoraj uwierzysz? taka subtelna różnica O_o
    http://www.skrzydlaterogate.pl/zimo-gdzies-polazla/

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny plaszczyk. Strasznie podoba mi sie fakt ze ma sciagacze na raczkach:)
    Zima pelna geba :D :D :D No to sie doczekalas ciotka :P

    OdpowiedzUsuń
  6. płaszczyk- śliczny , cały zestaw piękny, a Luśka to sama słodycz :) a u nas deszcz....ja chcę lato

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach wzdycham do tego płaszcza po raz kolejny i liczę, że gdzieś go znajdę ;)
    Fajna Lu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,
    bloga Luśkowego znam od dłuższego czasu i słyszałam też, że miałaś jakiś problem z kradzieżą zdjęć (wprawdzie chyba z fb ale strzeżonego itd..) jeżeli chciałabyś mogę podpowiedzieć Ci jak zablokować na blogspocie prawy klawisz tak żeby nie było możliwości zapisania zdjęć (pomimo tego, że mają znak wodny). Ja przynajmniej tak na swoim blogu zablokowałam i chociaż o tyle mogę mieć spokojne w miarę sumienie.
    Jeżeli chcesz odezwij się na adres fotokalejdoskop@gmail.com to Ci opiszę dokładnie w którym miejscu i jaki kod wrzucić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, dziękuję bardzo za zainteresowanie :) odezwę się na pewno !

      Usuń
  9. boski ten plaszczyk! ja go macalam jeszcze jesienia :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Slodka masz corcie:-)
    a mnie tam zdjecia sie podobaja, dzis trafilam na twojego bloga,
    bardzo mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń