25 cze 2013

od początku... z rodzinnego albumu


śmieszne jest, że nie jestem w stanie ustawić w odpowiedniej kolejności zdjęć,ale...
spokojnie mogłabym podpisać, każde zdjęcie 'co ma Lu na sobie'
to chyba choroba:)

1miesiąc 






























2miesiąc




















3miesiąc
































4miesiąc





5miesiąc








6miesiąc












tuż przed skończeniem przez Łucje 7 miesiąca życia zaczęłam prowadzić bloga...
pierwszy post  z 20 listopada

11 komentarzy:

  1. Boska :D i taka kruszyna jak moja :D
    Tez miałaś długie włosy :d ja po latach zastanawiania się 2 miesiące temu podjęłam te męską decyzję i obcięłam na krótko! Nie wiem jak mogłam tak długo zwlekać :D
    ---
    Wcale mnie nie dziwi twoja pamięć do ciuszków, podejrzewam, że miałabym podobnie

    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to już 3 raz jak z długich obcięłam się "na grzyba" zawsze powtarzam sobie ze ostatni, ale teraz już omijam fryzjera:P zapuszczam- znowu :)
      -
      Lu kruszyną nie była 4kg/ 58cm :)

      Usuń
  2. Też tak ostatnio przeglądałam zdjęcia, bo zbliża się roczek W. i muszę się wreszcie zabrać za robienie albumu... Też miałam taką małą kruszynkę. Kurczę, jak po dzieciach widać, jak ten czas leci...

    A tak BTW :
    1) Zazdroszczę figury, naprawdę ;D
    2) Kolosalna zmiana, ale korzystna - wyglądasz ślicznie
    3) Zazdroszczę (znowu :P ) fotela <3

    PS. Jak z tą opaską- pisałam maila(albo wiadomość na fb, nie pamiętam ;) )

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. figura już niestety nie ta sama co przed ciążą, choć waga pokazuje tyle samo co przed ciążą ( od roku prawie) :P co do włosów, to dla mnie mała zmiana, bo już wcześniej potrafiłam pół głowy na łyso obciąć ( w gimnazjum już zaczęłam :)) znowu jestem na etapie zapuszczania, teraz to non stop w spiętych chodzę !
      co do opaski to się mailowo dogadamy
      pozdrawiam :)

      Usuń
  3. To ja też cierpię na tę chorobę ;)
    Miny Luhy są przecudne, uśmiechy, grymasy, wow, jaka Ona żywa!
    I wreszcie widać lepiej Mamę... a ja lubię patrzeć na piękne Dziewczyny!!
    :) Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka kruszynka malutka <3

    Lu zjaśniały włoski?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. urodziła się z długimi, czarnymi ale rzadkimi
      potem się jej wytarły i spora część wypadła :)
      teraz jej odrasta rudy blond :D

      Usuń
  5. Lu jest boska :D

    Chyba jednak większe podobieństwo bije od taty ?

    zdjęcie z butami mnie rozłożyło heheh

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj dlaczego Lulu sie juz tak slodko nie dziwi?????? ;-))))
    Byla najbardziej zdziwionym noworodkiem jakie znam :)
    Przeslodziutka... wydaje sie ze to wieki temu bylo.... a to tylko rok minal!
    Czas stanowczo zbyt szybko ucieka a wraz z nim niezapomniane slodkie chwile....

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zdjęcia! Lulu jest prześliczna!!

    OdpowiedzUsuń