1 września mnie przeraża
z każdym dniem coraz bardziej...
no ale co ma być to będzie
co roku tysiące dzieci dają radę, ich rodzice też
bez płaczu się raczej nie obejdzie
PTata stwierdził, że ja będę ją odprowadzać
za argument podał że on jej łatwiej ulega
po czym dodał, że może ją odbierać :P
tak, to ja mam być ta zła
piszę jakby pójście dziecka do przedszkola było tragedią
końcem świata
ale przecież to istotny etap w życiu każdego...
początki zawsze są trudne potem już z górki:)
zazdroszczę mojej mamie, podobno ze mną problemów nie było
byłam niebuntującym się dzieckiem, cieszącym się ze wszystkiego
nigdy nie zazdrosna o ( 3,5 roku młodszego ) brata
a do przedszkola poszłam mając niespełna 2,5 roku
sąsiada nasza pracowała w przedszkolu, wzięła mnie na kilka godzin bo mama miała coś do załatwienia
no i jak po mnie przyszła musiała wpisać na listę
tak mi się spodobało, że wyjść nie chciałam
Łucja od miesiąca pyta czy już idzie do przedszkola do Sióstr?!
powiedziałam, że kilka dni po moich urodzinach
teraz codziennie pyta czy już dziś będzie tort :P
niby nie może się doczekać, ale nie zdaje sobie sprawy co ją czeka
w sensie ile godzin bez mamy
w obcym miejscu z nowymi dziećmi w tak licznej grupie?!
eh...
daMY radę!
tunika- h&m ( prezent); leginsy- Babcia A; buty- zara ( sale); spinka- kollale
A ja jestem nad wyraz spokojna, choć wiem, że skończy się płaczem zapewne Nas obu ;)
OdpowiedzUsuńSofie co dzień pyta i już się doczekać nie może więc jestem pewna że zarówno W Naszym jak i Waszym przypadku będzie dobrze.. bo być musi.
Ja dostałam mini poradnik z przedszkola jak przeżyć te pierwsze dni i tam jest napisane, że lepiej kiedy tata odprowadza bo z nim rozstania są mniej bolesne. Może jest to jakiś pomysł?
OdpowiedzUsuńNiestety Lu jest bardziej do taty Przywiązana i on nie potrafi jej odmawiać wiec zdecydowanie ze mną będzie łatwiej... Tak myślę, ale dziękuję są rade :)
Usuń