ponad rok nie było wpisu o takim tytule
miałam pomysł na zdjęcia ( wczoraj) ale Lu nie chciała współpracować,
później to ja nie miałam czasu by za nią z aparatem latać
kilkudniowa przerwa na blogu więc postanowiłam przejrzeć dysk i zebrać pojedyncze kadry :)
-puzzle- ostatnio jest szał... codziennie układa wszystkie zestawy jakie ma!
-szaleństwo z moim Bratem-
-cotton ball light - bo strach spać przy zgaszonym świetle
-jest postęp- śpi u siebie
coraz częściej ;P z zasypianiem nie ma problemów, chyba że ma gorszy dzień i woli w 'białym łóżku'
już jej do nas nie przekładamy dopóki się sama w nocy nie obudzi
- jeszcze trzy kadry z Suwalszczyzny-
-czerwcowe spacery w poszukiwaniu ślimaków-
zdj z telefonu
-mama jestem kombojem-
-przemeblowanie i chyba już tak zostanie-
planów nie zmieniłam skrzyni mają wisieć :P to już się robi nudne...
-piknik-
-mama gdzie jest Kosma?!-
obudziła się a Młodego obok nie było... spał w wózku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz