5 paź 2013

Zoo



ostatni raz w  warszawskim zoo byłam ponad 10 lat temu w podstawówce...
od dawna marzyłam, aby się na wycieczkę do ogrodu wybrać, 
czekałam, aż Lu wystarczająco podrośnie aby wiedzieć gdzie jest i co się dzieje 
doczekałam się, PT rzucił pomysłem i ruszyliśmy




na początku najbardziej zainteresowana był wszechobecnymi wronami i gołębiami













z daleka lwy i tygrys wyglądały na małe, słonie, żubry...
ale wielki goryl za szybą był już przerażający
u rekina było za ciemno, a ryby powinny być małe jak ta na kanale mini mini 
więc nie wszystkim Lusia była zachwycona :)

































ale mimo wszystko wracać nie chciała...






dziś stylówka miała być ciepła i wygodna więc bez szału:
futerko- zara ( zeszłoroczne rozmiar 6-9 miesięcy)
leginsy- zara
buty- zara ( allegro)
tunika- h&m ( allegro)
czapka- reserved
++


7 komentarzy:

  1. Uwielbiamy ZOO :D
    Moja Sofie zawsze ze spacerów ucieka i wracać do domu nie chce :D
    Wasze wspólne zdjęcie boskie i ta mina i fryzura Lu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazdroszczę, że macie tak blisko zoo, niby dla nas to 20 min samochodem, ale w godzinach szczytu- 2 h :(
      fryz Luśka ma śmieszny, ale niech rosną włosiska jak najdłuższe !
      a jej uśmiech nr 5 to szkoła taty, jak go widzi to się właśnie tak 'szczerzy' :)

      Usuń
  2. Z tym ZOO to my jak Wy - niby 25 km, a jedziesz (parkujesz!!!!!) 2 godziny... ech.. Futrzak boski :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem co mi się bardziej podoba czy buty czy czapka czy płaszczyk czy wszystko razem :) świetny blog dodaje do ulubionych i zapraszam do nas na lulcialula.com :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Macie naprawdę śliczne, urokliwe, piękne wspólne zdjęcia <3

    Będziemy jakoś niedługo z W. w Wawie! Może jakiś plac zabaw;D ?

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne zdjęcia :) minki cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A mi w oko wpadły słonie :D Oczywiście pomijając 2 piękne dziewczyny :D

    OdpowiedzUsuń