Luśka wyleczona! ja w sumie też- uFfff!
korzystamy póki nie pada deszcz
od kilku dni bunt na drzemki w dzień, zrezygnowała ze spania
budzi się mniej więcej koło 7.30-9 ( choć są wyjątki np dziś- 6.30) ale spać nie chodzi już po 21
pada w okolicach 20
dziś buszowała w wujkowych pomidorach i okryłyśmy, że na końcu podwórka mamy jeżyny i całkiem smaczne śliwki
no i Lu zaliczyła połknięcie śliwki w całości, z pestką!
nie zdążyłam zareagować, już się boję co będzie w nocy...
bluzeczka- Kappahl/ Newbie
leginsy, buty- zara ( sale )
płaszczyk- zara ( allegro)
opaska- prezent od Wikilistka ;)
Moja gwiazda nie wyobraża sobie dnia bez drzemki ( można choć troszkę odpocząć) i pada przed 20:00
OdpowiedzUsuńPłaszczyk śliczny, a po tej śliwce może nic jej nie będzie....
Zawalu bym dostala gdybym zobaczyla pomidorka w rekach u Diego ubranego na bialo! :D :D
OdpowiedzUsuńOn najlepiej sie nimi.... bawi!
Otworzyc lodowi nie moge bo jest ryk dopuki nie dostanie swojej zabawki - pomidora! :D
-
Swietne zdjecia na drabinie! Ona jakas taka biala - nowa czy specjalnie wymalowana?
Swietnie wyszly te zdjecia :)
PS. ..ale Ci sie dziecko uzebilo :)
wiesz co Ala, ja już na plamy nie patrzę, po pomidorze plam nie widać ( po jakimś 3 paraniu) ale jeżynami umorusała go na fioletowo :P
Usuńpomidorem dziś trysnęła na swoją nową bluzę z zary, której zdążyłam odciąć metkę jakieś pół h przed ubrudzeniem, nawet się nie zdenerwowałam- poważnie:)
-
drabina malowana, przy garażu stoi jeszcze jedna biała i żółta... rekwizyt do jakiejś akcji :) jeśli dobrze kojarzę to z event'u dla Pumy ;)
-
a zębów posiadamy 12, teraz trójki w natarciu ;/
Cierpliwa Ty kobieto jestes. Ja oprucz gotowanie nie umiem tez prac hahaha :D.
Usuń-
Lu nie ma drzemek juz?
Kuzwa no Diego mi pada Tzn ja mu pasc karze kolo 16.00. pospi do poltory godziny po czym wstaje gorszy niz byl. Wydaje, sie, ze by chcial owiedziec "matka polozylas mnie na drzemke to teraz masz".
Chyba i u nas bedziemy konczyc ze spaniem w dzien
Mmm... cóż za zaszczyt ;)
OdpowiedzUsuńJaki miły prezent na dobranoc zobaczyć opaskę mojej roboty na tak zacnej Luśkowej główce ;)
To mi poprawiłyście humor ;)
Mam nadzieję, że naszym dziewczynom będzie kiedyś dane pobroić wspólnie, a my się napijemy razem dobrej herbaty na mieście!
Ściskam!
i buziak w nosek dla Lu. :*
Jaki zaszczyt, daj spokój! :) i tak dobrze, że jej nie ściągnęła przy pierwszych kadrach :P
UsuńMała dama. U mojej Matyldy jeszcze czasem drzemki się zdarzają oby jak najdłużej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzawsze to godzinka wolnego... u nas chyba już nie wrócą drzemki :(
UsuńPłaszczy cudny :) Moja Córcia dopiero teraz przestaje drzemać w dzień :) ale szczerze powiem, ze jak nie śpi to ja mniej mogę zrobić, grrr
OdpowiedzUsuńTo może być tylko taki okres z tymi drzemkami, że jeszcze do tego wróci :) Kiedyś im intensywniejszy dzień Karina zawsze padała w dzień, teraz nie ma to znaczenia to ona decyduje czy idzie spać czy nie :) Lu wygląda tak ślicznie w tej bieli... i dobrze że już zdrówko wróciło :)
OdpowiedzUsuńśliczniutko córcia wygląda!
OdpowiedzUsuńSuper fotki! :)
OdpowiedzUsuń