3 lip 2013

Wigry dzień piąty




no i tak jak się obawiałam, Łucja się przestawiła na wczesne wstawanie
dzień zaczynamy już o 7- 7.30
o dziwo jest to do zniesienia...

no i mamy stały plan dnia ( jeśli pogoda dopisuje)
koło 9 plażing do 14 ( obiad)
po obiedzie spacer lub jedziemy samochodem gdzieś dalej
wieczorem przejażdżka rowerami, spacer lub moczenie nóg w jeziorze 

dziś prawie cały dzień spędziliśmy nad wodą
po obiedzie wybraliśmy się na kawę do Klasztoru Kamedułów
( staram się wracać w te same miejsca co rok temu) 
przy okazji w planach było zrobienie sesji ale Lu było chyba za gorąco i szybko wróciliśmy ochłodzić się w jeziorze !


opublikowano dzień później!

































































instagram
































12 komentarzy:

  1. U nas od dawna jest wczesne wstawanie znaczy się o 7:00, zdążyłam się już do tego przyzwyczaić ;D

    Urokliwa okolica, lubię takie klimaty ;D
    A mam ma urocza sukienkę (też lubię czarny, ale latem staram się być bardziej kolorowa ;D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w zeszłym roku postawiłam na kolory i średnio się czułam powrocilam do ukochanej czerni i b&w <3

      Usuń
  2. cuuuudowne widoki i Wy Najcudowniejsze:)
    Lu ślicznie w tej bluzeczce, ja swojej Lilutce kupiłam sukienkę z tej serii, ale sandałków już nie dostałam....jaki macie rozmiar?może wypożyczycie Nam na sierpień:-'
    Karolka Mama Lilutki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sandałki kupiłam jak się tyko pojawiły w Zarze ( na przecenie chyba ciężko będzie je dostać, a szkoda bo bym większe jeszcze zakupiła) rozmiar Lu ma 18 ale już są na styk i planuję je za jakiś czas na allegro wystawić :)

      Usuń
    2. ehhh 18 to za małe:(a u Nas w DE były na wyprzedaży po 18 euro, ale tylko za wielkie, nam by trzeba 19-20 ehhh
      Buźka

      Usuń
    3. ja też bym chętnie 19 zakupiła :)

      Usuń
    4. no więc obie możemy sobie pomarzyć:D

      Usuń
  3. Ja chcę takie sandałki!!! Lulu jak zwykle CUDNA!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjecia jak zwykle boskie takie klimatyczne.
    Karolina co to jest na tym osttanim zdjeciu? Mysle i mysle i wymyslec nie moge :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Lusi rewelacyjnie w niebieskim :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lulu cudna jak zawsze,a króliczek boski.. już ostatnio miałam o nim pisać,ale wyleciało mi ;)

    OdpowiedzUsuń