27 lip 2013

krwiopijcy...


komary to ZUO!
mnie wyjątkowo lubią kąsać... choćbym nie wiem czym się wypsikała i tak mnie atakuję
tak samo jest z Lu
w dziś w nocy jaki się uchował i urządził sobie ucztę z buźki mŁodej...






















majciochy- dzieło mojej mamy
bluzka- Kappahi/ Newbie
buty- Crocks



15 komentarzy:

  1. Zdolniacha ta Twoja mama, pozazdrościć tylko.
    Piękne to pierwsze zdjęcie. *_*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też niestety mam problem z komarami ;( i córa również .. psikamy się czym popadnie,ale nie pomaga ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Bidna Lu!
    My mamy moszkietery w oknach, swiatelko niebieskie co przyciaga komary (chyba najskuteczniejsze z najskuteczniejszych) plus zawsze przed wyjsciem sie smarujemy.
    Ja niestety tez mam "krolewska" krew. Jesli jeden jedyny komar sie znajdzie w pomieszczeniu z 1000cem osob. Napewno wybierze mnie - nie mam watpliwosci!

    Komary powinny wyginac jak dinozaury!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapomnialam.
    Marciory przeboskie!
    Myslalm, ze to dodatek do sukienki!
    Ma Twoja mama talent!
    Powinnas ja rozglosnic!

    OdpowiedzUsuń
  5. Spróbuj olejku lawendowego, nie będą gryzły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski look :) Majciochy obłędne :) Dawno nie widziałam tak fajnie odzianego dzieciaczka :) buźka!!

    OdpowiedzUsuń
  7. ależ piękne majty :)

    U nas komary też ciągle ucztują, twarz jest odsłonięta, więc idzie na pierwszy ogień. Zakupiłam na łóżko baldachim... zawsze znajdą sposób, żeby wejść do środka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nas tzn. Mnie i S. nie atakują na szczęście

    Majciochy świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas tez jest komarowa masakra... Na szczescie pomaga Bros (kupilam w Biedrze)

    Uwielbiam pudrowy roz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Komary -tragedia...

    A majciory bomba!

    OdpowiedzUsuń
  11. dobrze cię rozumiem ja po ukąszeniu komara puchnę nie miłosiernie :/ jak by nie mogły zamiast krwi tłuszczu wysysać !!! pozdr

    OdpowiedzUsuń
  12. Nadia niestety ma po komarach odczyny alergiczne, które goją się 3 tygodnie, mimo różnych specyfików i tak non stop jest pogryziona. Jestem za- wyparciem komarów :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubie ten odcień różu. Fajny blog.

    OdpowiedzUsuń