13 lip 2013

Wigry dzień czternasty ( ostatni )



co tu robić w dzień deszczowy?!
bunt od rana bo jak to nie wyjdziemy na dwór, nie nakarmimy kuca jabłkami...
wujek Śliwka się zlitował i wziął Potworra na spacer w deszczu
pilnował aby na mokrą trawę nie wchodziła
dołączył Pan Tata i ciocia U
a gdy przyszła mama Lu odkryła że wrzucanie kamyków do kałuży to nic ciekawego
 w porównaniu do wchodzenia do wody <3
mina bezcenna

ostatni dzień wypadało by w końcu się zebrać i odwiedzić Muzeum Wigier- idealny sposób na nudę w taką pogodę
Muzeum rewelacyjne ( tylko ciemno trochę= mało zdjęć)
ful atrakcji, ptaszki, rybki różne inne cuda

potem ulewa!
obiad
PT ostatni raz na rybach
ostatnia kawa w Klasztorze
sękacz <3 do Warszawy zakupiony
pakowanie ( poszło szybko sprawnie i o dziwo jakoś więcej miejsca mamy, a przecież mamy więcej do zwiezienia) ??!
Lu wykąpana, Pan Tata śpi z mŁodą,
bo o 2-3 ruszamy do domu!

do zobaczenia za rok:)

























































































































































ponieważ aparat został w pokoju, kałużowe szaleństwo uchwycone telefonem...
instagram






















































14 komentarzy:

  1. Zdjęcia w kałuży boskie ;D
    Nie ma chyba dziecka, które tego nie lubi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolina nie boisz sie, ze Ci Lu ze schodow spadnie??? Diego cwaniak wchodzic wchodzi jak stary. Gorzej z zejsciem... nie patrzy wogole leci na leb na szyje w dol :D
    Zdjecia cudowne.
    Najbardziej mi sie podobaja te na starych schodach!
    Strasznie oblednie klimatyczne!
    -
    Widac, ze Lu byla zainteresowana w muzeum :)
    Na wakacjach pozuciliscie na dobre wozek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. e tam, schodzi trzymając się barierki/ ściany jak nie ma takowej to staje i prosi o podanie ręki... choć i tak wole asekurować:)
      -
      co do wózka to my tylko do usypiania używamy lub na spacery z wyznaczonym celem ( np kościół lub zakupy w spożywczaku )

      Usuń
  3. kurcze Lu jest tak strasznie podobna do mojej Misi że bedziesz w szoku jak wysle Ci zdjęcia :)
    podaj meaila a sama zweryfikujesz pozdrawiam Kama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mail jest na samym dole strony :) brygidaflavia@gmail.com
      chętnie porównam !

      Usuń
  4. Lu w walizce <3 Bezcenne !

    OdpowiedzUsuń
  5. ha ha ha zdjęcie w walizce kozak !!

    dziewczyny jesteście piękne mama i córka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje w imieniu Łucji, bo mamy to nie obowiązuje :P

      Usuń
  6. Tego w walizce nie widziałam boskie jest ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweter z sówką <3
    ... i tan płaszczyk!!!
    A zdjęcie w walizce- mistrz!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ostatnie zdjęcie wymiata :D maluda slodka, buciki i kurteczka boskie :D pozdrawiamy www.minimanlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna Lu w parce i kapturze.
    Oj nie lubię tych deszczowych dni, kiedy dziecko pod drzwiami stoi i czeka... a potem przebieranie po kałużach, ale dzieci lubią bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Parka boska,już pisałam kiedyś ;) Lu wygląda cudnie oczu oderwać nie można ;)

    OdpowiedzUsuń